A może nie trzeba mówić? Może trzeba coś zrobić?
A może nie trzeba mówić? Może trzeba coś zrobić?
Było grubo po północy, gdy kładąc się do łóżka powiedział służącemu.
- Uważasz, Ignacy, baby to mogą świat do góry nogami przewrócić, bo trzymają z diabłami...
- I pewno - potwierdził Ignacy.
- Nie wiem, czy zdołam się nie lękać.
- Nie wiąż się z niczym, a będziesz wolny. Wolny nie boi się niczego.
Im więcej mamy czasu na wykonanie jakiejś pracy, tym więcej czasu ona nam zabiera.
Jesteś tyle wart, ile potencjał, który masz w sobie.
Nie mogła znieść, że czegokolwiek potrzebuje od tych ludzi, ale potrzebowała...
Nic tak nie osłania, jak mówienie o sobie źle, zwłaszcza jeśli się potrafi ubrać to wszystko w ładne formułki.
Nie jednemu psu Burek na imię.
Każdy kiedyś umrze. Ale są tacy, na których odejście nigdy nie będziemy gotowi.
Musiałam zacząć wszystko od nowa.
I nie mogłam znaleźć żadnych odpowiedzi, nieważne, ile różnych możliwości rozpatrzyłam. Nieważne, do ilu gwiazd skierowałam życzenie.
Każdego, kto jest zanurzony w rzece czasu, w końcu wciąga wir.