
Co za wiele, to niezdrowo.
Co za wiele, to niezdrowo.
Tyle ciepła między nami, tyle moich spokojnych "nie wiem"...
Potknęłam się o rzeczywistość.
Świat to nie tylko słodycz.
To bardzo podłe i paskudne miejsce i nie ważne jak twardy jesteś to przydusi cię do gleby, jeśli mu na to pozwolisz.
Nic nie uderzy cię tak mocno jak życie.
Nie ważne jak mocno bijesz, ale ile jesteś w stanie znieść i nadal iść do przodu. Na tym polega zwycięstwo!
Jeśli wiesz, na co cię stać, rób to, na co cię stać.
A jeśli nie jesteś tym, kim chcesz być, nie szukaj winy w innych, tak robią tchórze.
Gdy ktoś na ciebie czeka, masz nadzieję.
Wyobrażałem sobie, że może rzeczywiście jest nadzwyczajnym człowiekiem. Po prostu jest sobą i basta. I może właśnie temu zawdzięcza swoją siłę.
Czyż nie jest to przywarą raczej wrodzoną wszystkim ludziom, którzy pospolicie lubią mówić i zdania swoje dawać o tym, co najmniej rozumieją?
Powiązania mogą być niewidoczne, ale zawsze gdzieś są, ukryte pod powierzchnią zjawisk.
Gdyby mózg było widać, to dziewczynki by go sobie tapirowały.
Łatwiej umrzeć dla dziecka w teorii, niż w rzeczywistości kwadrans mu poczytać.
We wszystkim panuje chaos.