
Pies za ciebie zginie, ale nigdy cię nie okłamie. I ...
Pies za ciebie zginie, ale nigdy cię nie okłamie. I spojrzy ci prosto w oczy.
Właściwie to coś, o czym marzy każda dziewczyna, którą rzucił facet. Że kiedyś pożałuje, wróci i powie jej o tym...
A najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że ty niczego nie żałujesz.
Cóż, takie jest ryzyko zakochania się. Można stracić godność.
Nie da się ratować kogoś, kto sam tego nie chce.
Szczęście to mieniąca się jak tęcza bańka mydlana, która jak i ona pęka przy bele dotyku.
Ból ciała pozwala mi przynajmniej zapomnieć o cierpieniu duszy.
Chęć i potrzeba to dwie różne rzeczy.
Ta urocza i niewinna dziewczyna została przedwcześnie zmuszona do zmierzenia się ze złem i niegodziwością tego świata.
Zanim rozpryśnie się kolejny kawałek rzeczywistości, który trzeba będzie posklejać.
Nie można zapewnić nieśmiertelności zmarłym, pisząc o nich.
Jestem pijana i dawno się nie kochałam.
Mogę nie być normalna...
Ale nie na tyle, aby nie być Twoją.