Była już taka zmęczona ludźmi mówiącymi jej, co będzie dla ...

 Czułam go w sobie i czułam jego dłonie na piersiach, na pośladkach, dotykał mnie tak, jak potrafi jedynie kobieta. Zrozumiałam wtedy, że jesteśmy dla siebie stworzeni, bo on potrafił stać się kobietą, tak jak ja mogłam stać się mężczyzną [...].

 W piekle diabeł jest postacią pozytywną.

 Muszę zmajstrować sobie uśmiech, uzbroić się weń, schronić się pod jego opieką, mieć czym odgrodzić się od świata, zamaskować swe rany, wreszcie wyćwiczyć się w noszeniu maski.

 Kto chce żyć, musi trzeźwo patrzeć na świat...

 Nie trafiłeś. Chciałam ciebie... – szepnęła zimno.

 Niebo samo nie spadnie. Trzeba je osiągnąć.
I Pan Bóg sam nie zstąpi, potrzeba Go ściągnąć.

 Strach w znacznym stopniu

rodzi się z tego, co sami sobie wmówimy.

 Gwałtownych uciech i koniec gwałtowny.

 Śmieszne jest to tylko wtedy, kiedy się gada wzniośle, a myśli przyziemnie.

 Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości.