
Moim prawdziwym obowiązki jest ocalić własne marzenia.
Moim prawdziwym obowiązki jest ocalić własne marzenia.
Lepiej nie mówić nic, niż mówić o niczym.
Ogień, powstrzymywany we mnie, czasami wydziera się z zamknięcia
i padam ofiarą własnych płomieni,
a gdy jestem pogrążony w płomieniach,
parzę innych.
Na samą myśl o tym włosy na tyłku stają mi dęba.
Po tylu gorzkich dniach
dali ci nadzieją, marynarzu.
Czas więc, kapitanie, otrząsnąć się,
porzucić dom i wyruszyć znowu na morze.
Życie uczy niewielu rzeczy oprócz tej jednej. Nie ma drogi powrotu.
Czasem człowiek zapomina, że na tym świecie nie wszyscy są nędznikami.
Kiedy dzieje się coś złego, co naprawdę cię odmienia, przestajesz wiedzieć, kim jesteś.
Jakby w Sztuce chodziło o Co, a nie o Jak!
Właśnie o to chodzi w dorastaniu, prawda? O to by nie dać po sobie poznać,że się cierpi.
Żyjemy dzięki nim i oni żyją w nas.