Niejasnych zadań, nie da się jasno wykonać.

 Miecz w moim ręku
jest straszną bronią.
Przede wszystkim dla mnie.

 To prawda, że przygoda bez odrobiny stresu i lęku nie byłaby przygodą piękną, ale jakąś taką byle jaką, bo coś, co przychodzi bez trudu, w konsekwencji nie daje żadnej satysfakcji.

 Trzeba iść do przodu, ciągle na nowo planować swoje życie, osiągnięcie celu
to tylko początek następnego etapu.

 To, za czym goniłam nie
jest tym czego potrzebuję.

 Przyjaciel to ktoś, dzięki komu chce mi się żyć w najtrudniejszych nawet sytuacjach.

 Ponieważ teraz należałam do niego. Wiedziałam to. Nigdy nie byłam niczego tak pewna.

 Piękne czyny mają tak wysoką cenę dlatego, że są rzadkie, gdy niegodziwość i obojętność bywają znacznie częściej motorami działań ludzkich.

 Tego wieczoru śmierć zatańczy pośród nas.

 Kocham cię, Słoneczko - mówię szybko, żeby się nie rozmyślić. -I mam w dupie, czy tego chcesz czy nie.

 Ale nie można ciągle martwić się, że umrzesz. Jeżeli będziesz tak robił, to już umarłeś.