
Widok cudzego bólu pozwala łatwiej znosić własny.
Widok cudzego bólu pozwala łatwiej znosić własny.
Musisz przyznać, że trzymanie się życia to prawdziwe hobby. Tak już jest.
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata,
a nie dostrzegasz belki we własnym oku?
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam - odpowiedział Kłapouchy. - Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
O końcu wiem. Nie wiem co pomiędzy.
A gdy nasze wargi się zetknęły, wiedziałem, że gdybym nawet dożył setki i zwiedził wszystkie kraje świata, nic nie da się porównać z tą jedną chwilą, gdy po raz pierwszy pocałowałem dziewczynę moich marzeń, i byłem pewny, że moja miłość będzie trwała wiecznie.
Jeśli musisz pytać kogoś, czy będzie cię kochał jutro, to znaczy, że nie kocha cię dziś.
Pachniało mi dziś Tobą. Twoją obecnością.
Tym, że jesteś i nie znikałeś. O starych dniach,
kiedy byłeś tylko ty. Pachniało mi dziś Tobą.
Może to ten szampon. Mój lub Twój. Byliśmy tylko my.
Pachniało mi dzisiaj Tobą. Pachniało mi dzisiaj nami
... nic tak nie brata ze śmiercią jak muzyka.
Zakłada się, że miejsca, w których żyjemy, w końcu upodabniają się do nas.
Podróż donikąd też zaczyna się od pierwszego kroku.