
Potrafię uwierzyć w to, że umrę, ale, cholera jasna, nie ...
Potrafię uwierzyć w to, że umrę, ale, cholera jasna, nie w to, że się zestarzeję.
Nieszczęście jest niewolą, a zatem szczęście jest wolnością.
Zdawało się, jakby każdy tam w środku na coś czekał: na chłopaka czy dziewczynę, na właściwy moment, na cokolwiek.
(...) najlepszymi książkami są te, które mówią nam, co już sami wiemy.
Cisza nie zawsze oznacza zgodę. Może oznaczać też: „Zmęczyło mnie tłumaczenie tego komuś, kto i tak nie jest w stanie zrozumieć tego, co mówię.”
Sami wybieramy. Idziemy na dno albo nie.
Znajomość, która rozpoczęła się wspólnym śmiechem, musi być udana.
Życie, którego głównym celem jest spełnienie osobistych pragnień, prędzej czy później przynosi gorzkie rozczarowania.
Miał wrażenie, że tym gestem przedarła się przez jego żebra i połaskotała go w samo serce.
Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera.
Zawsze, gdy z nim jestem, choć odurza mnie jego obecność, przychodzi do mnie myśl, której się boję: Gdzieś w głębi ogarnia mnie przerażenie, że jeśli go stracę, to jakbym straciła część siebie i zostanę okaleczona już na całe życie.