Witaj i żegnaj na zawsze, mój bracie.
Witaj i żegnaj na zawsze, mój bracie.
Płomień gniewu opada, powoli przygasa. Rany się goją. Kiedy jednak pozwalasz, żeby tak się stało, umiera też część twojej duszy.
Przyszłość nigdy nie jest taka, jakiej się spodziewamy. Właśnie dlatego jest tak cholernie ekscytująca.
Nadmiar wiedzy jest równie szkodliwy, jak jej brak.
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez wszystkie stany, od cierpienia do radości,
z tą samą intensywnością.
Czasem szczęście jest tuż za rogiem, za którym nigdy nie skręcamy.
Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
To, co najbardziej cię pociąga, doprowadzi cię w końcu do szaleństwa.
Do czego pan zmierza?" Nie wiem; o to właśnie chodzi, że nie wiem. Wiem tylko, że będę biegł przez całą drogę; i że będę mówił cały czas.
Czyżby na cud czekała? Zapewne tak. Czyż jednak nie są to oznaki obłędu?
Widzę to wszystko w jego oczach, widzę obietnicę nas. I to sprawia, że mu wierzę.