
Kiedy rozum zdolny jest pojąć, co się wydarzyło, rany w ...
Kiedy rozum zdolny jest pojąć, co się wydarzyło, rany w sercu są już zbyt głębokie.
Sztuczne kwiaty tylko z pozoru wydają się ładne.
Zupełnie z bliska są sztywne, bezwonne i plastikowe. Tak samo bywa z ludźmi...
Nareszcie zdobyłaś licencję na zabijanie. Najwyższy czas.
Nigdy nie jest za późno ani za wcześnie. Jest dokładnie wtedy, kiedy trzeba.
Wybiera się przyjaciół, rodziny się nie wybiera.
Najbardziej doceniamy to, na co zapracowaliśmy i co możemy stracić.
I nigdy nie będę kochał tego świata, gdzie dzieci są torturowane.
Też nie jestem geniuszem, ale są granice niedorozwoju technicznego.
Jestem echem tego, co było kiedyś.
Jego ciemne, przeszywające oczy wciąż się we mnie wpatrują, a palce szukają blizny na mojej twarzy.
Blizny na czole.
Tej, którą chowam pod grzywką.
Tej, o której nikt nie wie.
Wszelkie uczucia czerpią swój absolut z marności gruczołów.