(...) nadmiar myślenia (...) może przywieść męża do rozterki, a ...
(...) nadmiar myślenia (...) może przywieść męża do rozterki, a rozterka do ruiny.
Zaprzeczanie, niedomówienia, tajemnice i przeinaczenia.
Bóg nie wybiera uzdolnionych, Bóg
daje uzdolnienia tym, których wybrał.
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza trzydzieści ostatnich dni.
Jedyny sposób,
żeby uwolnić się od pokusy, to jej ulec.
Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego.
Cierpienie i ból są nieodłączne od rozległej świadomości i głębokiego serca. Myślę, że ludzie naprawdę wielcy zawsze muszą odczuwać na świecie wielki smutek...
Wnioski? Owszem, są wnioski. Jestem idiotką. To jest wniosek główny.
Los każdego człowieka przytłacza go swym ciężarem niczym kamień młyński.
Jeśli jestem tym, co posiadam i to stracę, czym wówczas będę?
Bycie człowiekiem jest przereklamowane.