
Nie spotkają się już nigdy w odpowiednich proporcjach słowa i ...
Nie spotkają się już nigdy w odpowiednich proporcjach słowa i dotknięcia; smaki i zapachy; temperatura i światło. Żeby aż tak, nie do wiary, poczuć i posmakować.
Każde zakończenie stanowi początek czegoś nowego.
(...) jesteśmy wolni jak liście opadłe z drzewa które je żywiło. Jesteśmy zagubieni. Porzuciliśmy wszystko.
Ja nie mogę już wytrzymać w tej rzeczywistości. Powiedziałem o tym w Toruniu, podczas wernisażu wystawy Thymos. Żeby nawet dawali mi największe pieniądze, zaszczyty, posady, to ja w kwestii smoleńskiej pozostaję anachronicznym starożytnym Grekiem. Są to po prostu ludzie niedojrzali, którym wydaje się, że jeżeli będą pluć na nasz tradycyjny patriotyzm, to będzie u nas lepiej. Lecz Putin ich nauczy, co jest grane, gdy potłucze im kolejny raz porcelanę.
- Na pustyni jest się trochę samotnym.
- Równie samotnym jest się wśród ludzi.
Macierzyństwo budzi w większości kobiet to, co najlepsze.
(...) wszyscy myśleli, że ja się na kobietach świetnie znam. Ale przecież to absurd! Pokażcie mi kogoś kto zna kobiety?! Przecież ich nie da się niczym ogarnąć!
Każda broń palna raz do roku strzela sama.
Nietypowość nie zawsze świadczy o braku umiejętności do przystosowania się. Każdy potrafi się przystosować, nawet ci, którzy uważają się za buntowników, uznają pewne reguły i standardy.
My zabijamy czas, a on zabija nas.
Widzieć ostro, wyraźnie ten świat.
"Każde spojrzenie może być ostatnim".