Śniło mi się, że umarłem i obudziłem się szczęśliwy.
Śniło mi się, że umarłem i obudziłem się szczęśliwy.
Jak to zwykle w życiu bywa, większość tego, co nas spotyka, jest kwestią przypadku, któremu czasem należy po prostu dać szansę.
W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?
Kiedy byłam mała, myślałam, że na pewno tak wygląda niebo, sama jasność, biel i nic poza tym. Teraz wiem, że to nie może być prawda, bo białe światło jest złe.
Nie ma reguły bez wyjątku.
To nie czekanie jest problemem, tylko to, na kogo się czeka.
Okropna dola człowieka! Nie ma dla niego szczęścia, które by nie płynęło z jakiejś niewiedzy.
Sami wybieramy.
Idziemy na dno albo nie.
Siedzę tu każdego poranka i marzę o wylaniu mojej kawy na wszystkie ulice, żeby wreszcie się obudziły.
Choć to szaleństwo,
Lecz jest w nim metoda.
Dziecko chce być dobre.
Jeśli nie umie – naucz.
Jeśli nie wie – wytłumacz.
Jeśli nie może – pomóż.