
Nastrój kobiety wznosi się i opada jak fala. Kiedy osiągnie ...
Nastrój kobiety wznosi się i opada jak fala.
Kiedy osiągnie dno-nadchodzi czas uczuciowych obrachunków.
Powietrze smakowało jakby ktoś je gotował całymi godzinami, a potem zaczekał, aż wystygnie.
Samotność…
Odnoszę wrażenie, że to milczenie z samym sobą.
Mówienie do nikogo, patrzenie na nic, brak wszystkiego i niczego. Po prostu jest się w pustce i z tej pustki nie wyprowadzą mnie żadne drzwi, nawet otwarte…
-Idź spać.
-Idź do diabła.
Zgrzyta zębami. Idzie do drzwi.
-Jestem już w połowie drogi.
Cokolwiek ją czekało, wiedziała, że otworzy serce i podąży tam, dokąd ją ono zaprowadzi. A tymczasem będzie po prostu żyć.
Śpiesz się, bo nigdy nie wiesz, co cię dogania.
Nie można być dzisiaj bez bycia wczoraj.
Czemu sam dźwięk jego imienia nadal powodował ukłucie bólu?
Ptak lata, ryba pływa, człowiek biega!
Życie jest zbyt krótkie, żeby obrażać się o byle głupstwo.
Bawię się świetnie szkoda, że was tu nie ma - zamiast mnie.