
Nie płacz tak dużo. I tak w końcu zwycięża miłość.
Nie płacz tak dużo. I tak w końcu zwycięża miłość.
Złamane przyrzeczenia są jak rozbite lustra. Ranią tych, którzy się ich kurczowo trzymają
i wpatrują w popękane odbicia samych siebie.
Dziecko chce być dobre.
Jeśli nie umie – naucz.
Jeśli nie wie – wytłumacz.
Jeśli nie może – pomóż.
Panować można nad tym, co się myśli, ale nie nad tym, co się czuje.
Czasami ludzie nie wiedzą, czego pragną, póki tego nie dostaną.
Pod latarnią najciemniej.
Wyglądasz jak wszystkie pragnienia mężczyzny i jedno więcej, o którym nie wiedział...
Nie potrafię być liczbą pojedynczą naszej uprzedniej mnogości.
Boję się, że kiedy będziemy od siebie na wyciągnięcie ręki, wszystko się zepsuje. Nie będę już dla ciebie świętem, tylko codziennością. Niezmiernie trudno zachwycać się codziennością.
Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa...I którego nic nie spotyka.
Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie? Czy książki odwykną od dotyku moich rąk, czy suknie zapomną o zapachu mojego ciała? A ludzie? Przez chwilę będą mówić o mnie, będą dziwić się mojej śmierci - zapomną. Nie łudźmy się, przyjacielu, ludzie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała. Nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. Na ziemi nie ma pustych miejsc.