
Tchórz [...] umiera po stokroć. Człek mężny umiera tylko raz. ...
Tchórz [...] umiera po stokroć. Człek mężny umiera tylko raz. Ale Pani Fortuna sprzyja śmiałym, tchórzów w pogardzie mając.
Płacz coś daje: płacz to ty plus łzy.
No przestańcie wreszcie truć
Dosyć już pustych słów
Ludzie mówią i kłamią
A życie podobno to sen
A ja wierzę w marzenia
Że to, czego pragnę ma sens
Przecież nigdy nie spotykają nas tylko te nieszczęścia, których się spodziewamy.
Człowiek ewoluował miliony lat, żeby wyjść z lasu. Po co więc do niego wracać?
Zranione serce trudniej uleczyć niż zranione ciało.
Młodość to kapryśna kochanka.
Zaczynamy ją rozumieć i doceniać dopiero wtedy, gdy odchodzi z innym, by nigdy nie wrócić.
Za wszystko w życiu płaci się czymś z życia. Ale od tych, co nie osiągnęli nic, życie też pobiera opłatę.
Jeżeli czytasz to samo, co inni ludzie, potrafisz myśleć tylko tak jak oni.
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę.
I żeby nie musieć zaczynać od nowa. Wiesz, co to kosztuje, zaczynać miłość, mówić znowu te same słowa i wierzyć, że te same czyny są nowe?