Miłosierdzie, mówi się, pada z Nieba jak łagodna mżawka, ale ...
Miłosierdzie, mówi się, pada z Nieba jak łagodna mżawka, ale są chwile, kiedy przysiągłbyś, że panuje susza.
– Co ty ze mną robisz? – spytał wrony.
Uczę cię latać.
– Ja nie potrafię latać!
Właśnie teraz lecisz.
– Ja spadam!
Każdy lot zaczyna się spadaniem.
Lubię myśleć o życiu jak o nieskończonej układance z tak niezwykłą liczbą elementów, że bez względu na to, ile z nich uda nam się do siebie dopasować, obraz i tak pozostaje niedokończony.
Duchy rzadko pojawiają się komuś, kto w nie nie wierzy, a jeśli już to robią, to rzadko są dostrzegane.
Świat zewnętrzny jest bardzo przereklamowany.
Nie można zdać lub oblać bycia człowiekiem, mój drogi.
[...] nie pozwól nikomu odebrać sobie dumy z tego, kim jesteś.
Jak ktoś boi się walki,
to musi zostać niewolnikiem tych, co się nie boją.
Ludzkość nie wymaga byśmy byli szczęśliwi. (...) Najpierw przetrwanie, potem, jeśli się uda, szczęście.
Podróż na dachu pociągu, jadącego w stronę
zachodzącego słońca. Wiatr we włosach.
I to uczucie... Uczucie cudownej wolności.
Bądź częścią świata, ale pozostań poza nim.