
Boże drogi, byłem dżentelmenem.[…] Teraz wiem tyle, że kobiety rzadko ...
Boże drogi, byłem dżentelmenem.[…]
Teraz wiem tyle, że kobiety rzadko sypiają z młodymi dżentelmenami. Wyszyjcie to na makatce i powieście sobie w kuchni.
Zauważałam nanosekundy bez niego.
Rzymianie rządzą światem, a kobiety Rzymianami.
Pamiętaj, że kochamy się do szaleństwa, więc możesz mnie całować, kiedy tylko zechcesz.
Pan rozdaje swoje dary, nawet te niechciane. Nic nie zostawia dla siebie.
Wielka miłość zawsze kończy się tragicznie.
Na niedzielę za długo trzeba czekać i za krótko można się nią cieszyć.
Jak trwoga, to do Patcha.
(...) starość jest jakoś podobna do dzieciństwa. Człowiek nie ma już wielu obowiązków i spraw niecierpiących zwłoki.
Czas rozciąga się jak guma, a jednocześnie bliskość śmierci sprawia, że każdy moment jest ważny i można rozkoszować się każdą chwilą, kiedy nic człowieka nie boli, co nie zdarza się zresztą tak często.
Życie to nie zagadka, do której łatwo znaleźć odpowiedź...
Najpierw boisz się, że umrzesz, potem, że przeżyjesz.