
Boże drogi, byłem dżentelmenem.[…] Teraz wiem tyle, że kobiety rzadko ...
Boże drogi, byłem dżentelmenem.[…]
Teraz wiem tyle, że kobiety rzadko sypiają z młodymi dżentelmenami. Wyszyjcie to na makatce i powieście sobie w kuchni.
Straszna jest nie sama śmierć. Straszne jest jej oczekiwanie.
Nikt nigdy nie zabłądził na prostej drodze.
Uczący drugich sam się uczy.
Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
Lek zapukał do drzwi.
I wiara otworzyła je i nic za drzwiami nie było.
Przedmiotem miłości jest wieczne posiadanie dobra.
Zobacz, oto jest Nic, które zawiera nieskończoną liczbę wymiarów wszystkiego.
(...) miało być dobrze, jest jak zwykle.
Wyjdź kłopotom naprzeciw, a spotkasz ich o połowę mniej.
Kobieta nie powinna wkładać sukienki po to, żeby zaimponować innym kobietom, tylko po to, żeby ukochany mężczyzna mógł tę sukienkę z niej zdjąć.