
Oliwer ? - Tak ? - Ja nie kocham cię ...
Oliwer ? - Tak ? - Ja nie kocham cię tylko, ot tak sobie... O Boże, co teraz będzie ? - Ja cię bardzo kocham Oliwer.
Nagle zaczynam rozumieć. Igrzyska wciąż trwają.
Dożyłem bardzo sędziwego wieku , czasem wydaje mi się, że stało się to jakby za moimi plecami.
Nie można kogoś ładnie opuścić.
Jeżeli wygram, wszyscy uznają mnie za geniusza. Jeżeli przegram, będę wariatem. Tak pisze się historię.
Pewnie pójdę do piekła za składanie takich obietnic. Prościutko do piekła, bez żadnych objazdów.
Jak zwykli mawiać elyńscy kupcy, w życiu potrzebna jest wyłącznie pewność siebie, wiedza i mnóstwo bezczelności.
Na świecie roi się od złudnych analogii i wielkanocnych jaj, zwanych możliwościami.
Gdy umiera ktoś kogo kochamy,
nie odchodzi daleko.
Od tego czasu mieszka w twoim sercu i zawsze będzie przy tobie.
"A co jeśli sen , to świadome tracenie przytomności "
Nie widzę jednostek, widzę serce i ducha walki całej drużyny.