
Nie jestem niewolnikiem swojej reputacji.
Nie jestem niewolnikiem swojej reputacji.
Nie wiem, co mi się stało. Nie obraź się, ale czasem człowiek nabiera większej swobody przy kimś obcym niż przy kimś, kogo bardzo dobrze się zna. Skąd się to bierze? Wzruszyłem ramionami. - Pewnie dlatego, że obca osoba widzi nas takimi, jakimi jesteśmy, a nie takimi, jakimi staramy się jej wydać.
,, Tu za miłość się płaci, a nienawiść jest darmo, tu są domy i twarze malowane na czarno, parki szkłem najeżone i drzewa kalekie, tutaj zginiesz na krzyżu jeśli chcesz być człowiekiem"
Gdy tak czekałem i czekałem to w końcu przestało mi zależeć.
Zdziwienie, zaskoczenie to początek zrozumienia.
Stworzymy dom gdzieś w sobie i będziemy go wszędzie ze sobą nosić.
Śnimy, bo nie możemy wytrzymać prawdy.
Życie nie polega na tym, by mieć - chodzi raczej o to, by bardziej być.
Do diabła z przyjaźnią, która w winie nie zdążyła się nawet popluskać.
Jestem silniejsza, niż próby, którym mnie poddają.
Co mi tam czas! Bywa, że i cały miesiąc odda się chętnie za pół rubla, a innym razem za żadne skarby nie sprzedałoby się nawet pół godzinki.