
(...) wciąż jeszcze wierzę w wewnętrzną dobroć ludzi.
(...) wciąż jeszcze wierzę w wewnętrzną dobroć ludzi.
Cierpienie, przysięgam na Boga, nie żyje w sercu. Żyje w zmysłach.
Jedynym prawdziwym testem dla przyjaźni jest czas poświęcany ci przez przyjaciela.
Życie nie jest życiem, jeśli się przez nie tylko prześlizgniesz. Wiem, że jego istota polega na tym, by znaleźć rzeczy, które mają znaczenie, i trzymać się ich, walczyć o nie i nie odpuścić.
Przychodzą takie chwile, że nie wiem już, co z sobą zrobić. Kiedyś pomyślałam, wsiądę w pociąg i przyjadę do ciebie. Ale to przecież o wiele za późno, o lata za późno, o całe życie za późno.
Bywają w życia takie chwile, kiedy własne myśli są ważniejsze od książek.
Złe wiadomości w ciemności i na mrozie wydają się jeszcze gorsze.
Podobno kolorowe sny mają tylko wariaci.
Czasem nie ma nic trudniejszego niż rozmowa z człowiekiem, który dysponuje siłą milczenia.
Przyjemniej jest mieć ukochane, piękne myśli i przechowywać je w swym sercu jak skarby.
Nie chcę, by inni je wyśmiewali lub dziwili się im.
Wszyscy tęsknimy do rodzinnego domu, a jednocześnie pragniemy się od niego uwolnić.