
Ma się jedno życie i moralnym obowiązkiem jest przeżyć je ...
Ma się jedno życie i moralnym obowiązkiem jest przeżyć je w zgodzie z własnym wnętrzem.
Nie musisz się zgadzać na coś, co budzi twój sprzeciw. Nie staraj się nikogo uszczęśliwiać kosztem samej siebie.
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Wszystko ma swoje miejsce, rozumiesz?
Nawet najmniejsza rzecz. Jeśli przy czymś majstrujesz, zabierasz to coś z właściwego miejsca, nie ma porządku.
A wówczas nie ma światła.
Wszystko pogrąża się w chaosie.
Zniewoleniu towarzyszy pewna specyficzna forma wolności. Czasem wzięcie się w karby jest synonimem odpuszczenia.
Kiedy pomyślę, że Beethoven umarł, a tylu kretynów żyje...
Człowiek może wszystko, jeśli tylko wystarczająco mocno tego chce.
Czy to nie przyjemne mieć kogoś, kto tęskni i chodzi, i czeka, i czeka?
Moje życie jest w moich rękach. Dziś, swoimi wyborami zapisuję swoją przyszłość.
Powtarzali, że płacz to nic złego, ale ja po prostu nie potrafiłam się rozpłakać.
Kto mówi, że niby mam być tym, kim ktoś inny mówi mi żeby być?