
...co nie do pomyślenia, jest do pomyślenia.
...co nie do pomyślenia, jest do pomyślenia.
Potrzebne jej było nie moje ramię,
a jakiekolwiek ramię. Potrzebowała nie mego ciepła, a ciepła drugiego człowieka. Poczułem się winny, że ja to tylko ja.
Czasem niebezpiecznie jest wyjść z domu, gdy staniesz na drodze, nigdy nie wiadomo, dokąd cię nogi poniosą.
Człowiek szczęśliwy jest zbyt zadowolony z teraźniejszości, by oddawać się zanadto rozmyślaniom o przyszłości.
Każdy ma prawo do szczęścia, tylko nie potrafi tego szczęścia wokół siebie tworzyć.
Myślenie. Myślenie i samotność, bo nieważne, z kim spędzasz czas, na końcu jesteś sam.
W tym momencie naprawdę zaliczyłam swój zdrowy rozsądek do rzeczy zaginionych.
Po innych bowiem ludziach, w ogóle po świecie zewnętrznym, nie należy w żadnym wypadku oczekiwać zbyt wiele.
Zazwyczaj można coś powiedzieć o człowieku, widząc, co czyta.
Sądzę, że przemowy zabijają miłość.
Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się.