
Poddaję się zdarzeniom, ale nie działam. Egzystuję, ale nie można ...
Poddaję się zdarzeniom, ale nie działam. Egzystuję, ale nie można powiedzieć, że żyję.
Uprzejmość to oszustwo w ładnym opakowaniu.
Nie pan nigdy nie przyjmuje odznaczeń, którym nie towarzyszy odpowiednia kwota na czeku. Korzysta na nich tylko ten, kto je przyznaje.
Niektóre zachody słońca są tak różowe, że trudno o większe bezguście.
Jesteś najlepszym, co mi się przydarzyło w życiu...
Ludzie nie chcieli dokonywać wyborów, czuć ciężaru odpowiedzialności, pragnęli zrzucić na kogoś to brzemię życia. Pytali dosłownie o wszystko. (...) Dawałam im to, czego pragnęli. Nadzieję. Na miłość, dziecko, zdrowie, szczęśliwą rodzinę, na pieniądze, szacunek w pracy, godną starość, wnuki, dom, ogród, basen, szczęście. Nie wierzyli w Boga. Nie wierzyli w siebie. Nie wierzyli ludziom, z którymi mieszkali pod jednym dachem. Wierzyli tarotowi.
Całując go, skupiałam się tylko na tym,
żeby nie zapomnieć oddychać.
Moja twarz jest ze szkła i chciałabym, żeby ktoś się o nią skaleczył.
To w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest wart miłości. Dopóki na nią zasługuje.
Przyszłość jest mglista, póki nie staje się teraźniejszością. Jedynie przeszłość jest pewna i znana.
Gdy ograbiony nie wie o swej stracie,
Nie mów mu o niej, a nie zubożeje.