Koniowi i kobiecie nigdy nie ...
Koniowi i kobiecie nigdy nie wierz.
- Jaka Ona była? - A płakałeś kiedyś, synu? - Każdy chyba... - Ja płakałem, gorzko płakałem, jak było mi źle, jak jej nie było, nie miałem jej, a chciałem, potrzebowałem. Wiedziałem od początku, że tylko ją.. i tylko z nią, wszystko. Z nią leżeć w słońcu, z nią wędrować, jak oglądać świat to jej oczami, mówić, to jej ustami... ale znikała i nie miałem jej, i sił też nie miałem, i łamałem się jak sucha gałąź. I rwałem włosy z głowy, myśląc, jak ją zatrzymać, kiedy traciłem ją z oczu. Potrzebowałem jej głosu, śmiechu, jej łez, bardziej niż ona mnie całego... Myślisz, synu, że mi wstyd? Postawiłbym pomnik i zapisał to wszystko na nim, i klękałbym przed nim, do końca życia.
Nie nadawałam się na kobietę drugiego planu, na bycie w cieniu. Ale zakochana kobieta przestaje zwracać uwagę na wiele rzeczy, nawet na to.
Kobieta zakwita w samym dojrzewaniu, a spełnienie jest piękne i silne, tak jak ona sama. Jest to szczególne piękno, które emanuje od dwóch stron, zarówno zewnętrznej, jak i wewnętrznej, stając się pełnym spełnieniem.
Była za dobra, a przede wszystkim za mądra dla faceta, który nie zawsze używał mózgu.
Mimo, że w życiu miałam wiele ran i wylanych łez, teraz jestem twardą skałą. Nie przeraża mnie twoja złość ani gniew - psychicznie jestem niezniszczalną.
Czasami najpiękniejsza na sali nie jest dziewczyna, która ma obiektywnie najbardziej idealną figurę i rysy twarzy, ale ta, która ma do siebie zaufanie, lubi siebie i emanuje radością. Ona będzie przyciągała do siebie spojrzenia i budziła zazdrość, chociaż gdyby zbadać jej atuty za pomocą cyfrowego wzorca kobiecej urody, niekoniecznie otrzymałaby dobry wynik. Bo źródłem jej pewności siebie i radości nie jest dyplom ukończenia szkoły dla kandydatek na Miss Świata, tylko to, że lubi swoje prawdziwe ,,ja’’, czyli ma świadomość swoich emocji, uczuć i pragnień. Kocha siebie za to, że jest na świecie i znajduje radość w różnych, nawet drobnych i pozornie nieznaczących sprawach lub zdarzeniach.
Lepiej dziewkom siwieć, niż za mężem parszywieć.
Kobieta ma w sobie niewerbalną siłę, której mężczyzna nie jest w stanie zrozumieć. To jest właśnie ta godność, niesioną przez wieki, niezależnie od tego, jak była traktowana. To jest ta subtelna moc, która sprawia, że życie jest piękniejsze.
Kobiety są najpełniejszym wyrazem idei boga. Jeśli chodzi o wolę i pierwiastek jestestwa, mogą nawet być uznane za boskie, choć nie są w stanie przeprowadzić tego, co zamierzają zrobić.
Nie ma brzydkich kobiet, są tylko leniwe.