Zbyt daleko zaszło moje poznanie świata, dlatego nie mogłem tak ...
Zbyt daleko zaszło moje poznanie świata, dlatego
nie mogłem tak z miejsca cofnąć się w rozwoju i przyjąć
na klatę, że kobieta jest zrobiona z żebra.
Oni się Ciebie boją. Nie za bardzo wiedzą, co mają z tobą robić. Jesteś trochę za obrotna i trochę za pewna siebie. Ci chłopcy, bo przecież nie mężczyźni, dobrze sobie zdają sprawę, że bez nich u boku ty dalej dasz sobie świetnie radę. W ich oczach nie jesteś ani trochę słodka ani trochę niezdarna ani nieporadna. Po prostu Ciebie się nie da uratować z żadnej opresji i nie bardzo jak się da być księciem na białym koniu, superbohaterem. Nie chcesz udawać damy w opałach, ale powiedziałaś mi kiedyś, że nie chcesz być też dla kogoś matką w związku. Chcesz śmiałych decyzji, ogarniętego życia i pewności. Chcesz, żeby ktoś w końcu przejął choć na chwilę kontrolę.
Kobieta, która naprawdę ma zasady, potrafi przejść przez życie, nie łamiąc żadnych norm, nie przekraczając żadnych granic i nie niszcząc siebie samej. Ale kiedy uderza, przewraca świat do góry nogami.
Kobieta nie jest jak kwiat, który więdnie po zbiorze. Jest jak drzewo, które rośnie, im więcej jej dajesz.
Kaliszanka ładna, zgrabna, ale leniwa.
Do konia i białogłowy przystępuj śmiało.
Trzeba uzewnętrzniać emocje, ptaszynko, w przeciwnym razie nabawisz się raka. Kobiety, które milczą, dostają raka.
Kobieta jest jak paczka herbateczki – nie poznasz jej prawdziwej siły, dopóki nie zanurzysz jej w gorącej wodzie.
Zdobywając kobietę nie należy się przejmować drobnymi niepowodzeniami. Silne kobiety mają wredotę w naturze i używają jej do odsiewu słabego materiału genetycznego. Gra jest jednak warta zachodu. Mężczyźni o silnym charakterze, którzy nie poddają się przy pierwszej lepszej przeszkodzie nie spędzają życia z babami chodzącymi w spranych dresach.
Kobieta potrafi przyjąć na siebie dramat całego świata, przelać go przez swoje ciało i urodzić coś pięknego. Nie znam mężczyzny, który by to rozumiał. To czysty dar od Boga.
Zupełnie jakby ktoś nacisnął przełącznik, który zmieniał ją w sukę.