Miłość dodaje rozum kobiecie, a ...
Miłość dodaje rozum kobiecie, a odbiera mężczyźnie.
Mężczyzna to istota, która najpierw pracuje bez umoru, by coś zdobyć, i zaraz potem umiera z tęsknoty za tym, co straciła. A potem zastanawia się, dlaczego jest nieszczęśliwy.
Mężczyzna nie jest mężczyzną, gdy obiecuje, lecz kiedy dotrzymuje słowa. Męskość nie polega na ilości zdobytych kobiet, ale na tym, jak traktujemy jedną. Moc mężczyzny nie leży w sile jego mięśni, ale w sile charakteru.
Mężczyzna zawsze pozostaje dzieckiem do końca swoich dni, to co nim różni od kobiety, która staje się dorosłą wcześniej. Cóż za dziwna, niekończąca się młodość!
Kobieta młoda, mąż stary - pewne w domu swary.
Prawdziwa siła mężczyzny nie leży w brutalności i dominacji, lecz w byciu pozytywnym natchnieniem i źródłem wsparcia dla innych. To jest prawdziwa esencja męskości.
Chłopska rzecz robić, a pańska bawić się i rozkazywać.
Nie wierz mężczyźnie jako psu.
Mężczyźni zbyt często zapominają o swojej roli. Uważają, że konieczne jest tylko bycie silnym, a o emocjonalność dbają ostatni. To błąd myślenia, który prowadzi do wielu problemów. Mężczyzna to nie tylko siła, ale i emocje, inteligencja i empatia.
Mężczyzna jest jak pociąg: jedzie naprzód, będzie dotrzymywał rozkładu jazdy, będzie jeździł, tylko musi mieć w wagonach paliwo, czyli obiecywanie, że jest potrzebny, ważny, dobry, że bez niego nie da rady, że jest kochany.
Na jesienną chandrę kobieta potrzebuje dobrego filmu, dużo słodyczy i mężczyzny, z którym będzie mogła spalać kalorie.