I teraz patrzę na Ciebie, a Ty pytasz, czy nadal ...
I teraz patrzę na Ciebie, a Ty pytasz, czy nadal mnie obchodzisz, jakbym mógł przestać Cię kochać. Jakbym mógł zrezygnować z tego, co czyni mnie silniejszym niż kiedykolwiek. Nigdy nie odważyłem się dać z siebie dużo innej osobie (...) ale odkąd się poznaliśmy, cały należę do Ciebie. I będę należał jeśli mnie zechcesz.
Mężczyzna musi być pierwszy w walce i ostatni na przyjęciu. Teraz naprawdę muszę już iść, a ty, jak widzę, dopiero zaczynasz. Mężczyzna to ktoś, kto zawsze będzie szedł przed tobą – choćby i do piekła.