
Mała rada dla zazdrosnych mężczyzn: "Jeśli ona chce tylko Ciebie, ...
Mała rada dla zazdrosnych mężczyzn: "Jeśli ona chce tylko Ciebie, nie martw się o to kto chce ją."
Niektórzy po prostu są na chwilę. Może i najważniejszą w życiu. Może tą jedyną, do której będzie wracać się przez lata, nawet gdy pozostawione spojrzenie doszczętnie wyblaknie. Ci, którym zawdzięcza się choć jeden wers, są pomimo. Trzeba tylko iść dalej. Po inne spojrzenia. Po inne chwile. Po nowy początek. By nie zatracić w sobie chęci do czegoś, dzięki czemu jesteśmy tacy, jacy jesteśmy.
Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie.
Mężczyzna, który nie jest odpowiedzialny za swoje działania, nie jest mężczyzną. Jego wiek nie jest ważny. Musisz zrozumieć, że twoje decyzje mają konsekwencje, a ty ponosisz za nie odpowiedzialność.
Każdy mężczyzna wie, że kobieta potrzebuje schować się w męskich ramionach. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta potrzebowała konkretnie jego ramion. Nie tylko gdy jest dobrze, ale przede wszystkim gdy źle się dzieje. Wtedy mężczyzna wie, że trzeba ramiona rozłożyć, by być przygotowanym, gdy ona przybiegnie. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta powiedziała mu, że bez niego, to jednak nie to, że głupio i bez sensu.
Gdyby mężczyźni wiedzieli o czym myślą kobiety, działaliby o wiele śmielej.
Facet staje się zazdrosny, kiedy uświadamia sobie, że ktoś może traktować jego kobietę lepiej od niego.
Mężczyzna uważa, że wszystko, co jest piękne, musi być umiłowane. Miłość natomiast jest przywiązaniem, które nie zawsze ma coś wspólnego z pięknem.
Mężczyzna jest jak czekoladka, na początku słodka, ale z czasem zdażają się momenty, gdy trudno go przełknąć. Ale nawet wtedy pozostaje wspaniały smak, który utrudnia zapomnienie.
Mężczyzna to istota, której wartość nie wynika z tego, ile ma, ale z tego, kim jest. Nie z tego, co posiada, ale z tego, co daje. Nie z tego, jakie zajmuje miejsce, ale z tego, jakie daje przestrzeń. Mężczyzna to przestrzeń wolności, nie przestrzeń dominacji.
Co znaczy kochać mężczyznę? To znaczy kochać
go na przekór sobie, na przekór niemu, na przekór
całemu światu. To znaczy kochać go w sposób, na
który nikt nie ma wpływu. Kocham twoje pragnienia,
a nawet twoje awersje, kocham ból jaki mi zadajesz,
ból którego nie odczuwam jako bólu, ból, o którym
natychmiast zapominam, który nie pozostawia śladów.
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość,
która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany,
od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.