W związku nie chodzi tylko o zdobycie, ale o zdobywanie, bo kobieta potrzebuje bliskości mężczyzny, a nie świadomości że jest zajęta.
Zdobywając kobietę nie należy się przejmować drobnymi niepowodzeniami. Silne kobiety mają wredotę w naturze i używają jej do odsiewu słabego materiału genetycznego. Gra jest jednak warta zachodu. Mężczyźni o silnym charakterze, którzy nie poddają się przy pierwszej lepszej przeszkodzie nie spędzają życia z babami chodzącymi w spranych dresach.
Mężczyzna nie jest wtedy silny, kiedy terroryzuje innych, ale wtedy, kiedy kontroluje sam siebie. Siła nie tkwi w ciosie, ale w wytrzymałości, nie w gniewie, ale w spokoju.
Mężczyzna to coś więcej niż fizyczny trud, coś więcej, niż 'niedźwiedź', którego można zmusić do tańca. Wydaje mi się, że istnieje męski odpowiednik zagadki, że mężczyzna jest tajemnicą... gładź gatunku ludzkiego.
Matczyna miłość to najsilniejsza więź ze wszystkich...
Kto z chłopem pije, ten też z nim pod płotem leży.
Na ringu życia największe zmagania toczymy sami ze sobą.
Gdy mężczyzna jest pewny siebie, nie musi udowadniać świata, co ma do zaoferowania. Istnieje pewna godność w ciszy - męskość, która nie musi zasłaniać hałasem swojego prawdziwego ja.
Małżeństwo to bardzo sprawiedliwe urządzenie: żona musi codziennie gotować, mąż musi codziennie jeść.
Mężczyzna stworzony jest przez kobietę i edukowany przez kobietę; to na kobiecej stawia scenie swoje pierwsze kroki i widzi siebie jako mężczyznę w kobiecych oczach.
