Jedna kropla miłości jest więcej ...
Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci i rozumu.
Nieraz miłość jest jak labirynt. Idziesz przez niego z tą ukochaną osobą, a wszystkie drogi wydają się świetliste, proste do przejścia. Razem zawsze znajdziecie właściwą drogę. Gdy ona zostawia Cię w pewnym momencie pojawia się ciemność. Idziesz sam i co chwilę napotykasz ściany przed sobą. Cofasz się, błądzisz, czujesz się zagubiony. Nagle ją spotykasz, uśmiecha się, promienieje lecz idzie z kimś innym a na Ciebie nawet nie spojrzy. Siadasz na ziemi i nie chcesz już iść dalej bez niej. Musi minąć wiele czasu żeby się podnieść i ruszyć dalej chociaż wiesz że będzie ciężko.
Wiesz, jakie to trudne, by dwie osoby spotkały się i dopasowały do siebie.
Miłość to jest stan, którego nie usprawiedliwia żadna osoba, żadna przyczyna, żadna rzecz. Miłość nie jest ani zasługą, ani karą, po prostu jest.
Jestem kwiatem usychającym na pustyni który czeka... Czeka na Ciebie, na deszcz. Umieram lecz nie tracę nadziei na chociażby jedną maleńką kropelkę, która pozwoli mi żyć dalej i dalej czekać. Czekać na następną kropelkę.
Związek jest po to aby wznosić, nie dołować. I nie mówię tu o stwarzaniu fałszywych złudzeń typu: możesz być najlepszy. Chodzi o słowo „spróbuj”. Chodzi o moment, kiedy ty jesteś już bliski rzucenia wszystkiego a ta druga osoba podchodzi do ciebie i mówi: zrób to jeszcze raz. Dla siebie. Związki są po to aby ta druga osoba nas wspierała i motywowała do tego, abyśmy byli lepsi. Abyśmy budowali swój świat, a nie marnowali. Bądź z kimś kto cię uskrzydla, a nie wiąże ci jaja w supeł.
Miłość nie tylko daje, również bierze.
I nie zawsze to dawanie i branie odbywa się w jednakowych proporcjach.
Ten, kto kocha naprawdę, kocha
w milczeniu, uczynkiem, a nie słowami.
Cokolwiek pomiędzy ludźmi kończy się, znaczy, że nigdy się nie zaczęło. Gdyby prawdziwie się zaczęło - nie skończyłoby się. Skończyło się, bo nie zaczęło się. Cokolwiek prawdziwie się zaczyna - nigdy się nie kończy. -Edward Stachura
Najpiękniejszym prezentem, który możemy dostać jest człowiek, który jest. Który daje swoją obecność. Który odbiera telefon. Który dotrzymuje słowa. Każda miłość zaczyna się od obecności i do obecności się sprowadza.
Ludzie znikają. Niezależnie od tego czy miłość przenosić miała góry. Czy macie razem dzieci, psa, kota, kredyty. Znikają po tysiącach przegadanych nocach i cichych dniach. Odchodzą, wynoszą się. Po prostu przestają trwać w tej samej rzeczywistości. Bo nagle coś im się w życiu zmieniło. Nagle nie potrzebują twoich słów, twojego ciepła i wspólnego picia kawy. Musisz zrozumieć że tacy są ludzie... (Damian Sawa, Czas - Nieistnienia)