Wiara jest katedrą, miłość szpitalem, ...
Wiara jest katedrą, miłość szpitalem, ale obie bez nadziei byłyby tylko cmentarzem.
Związek między dwojgiem ludzi to taka gra, w której zwycięzcami są Ci, którzy grają w jednej drużynie, zamiast przeciwko sobie.
Bo jedyną gorszą rzeczą od ślepoty... jest mieć wzrok ale nie dostrzegać tego, co najważniejsze.
Głupotą jest znikać z życia kogoś, kto ustawił nas na pierwszym miejscu. Kto oddał nam swoje serce, duszę i emocje. Uciec bez słów okrywając dnie i noce tej osoby ciszą, pustką i zastanowieniem. Nie róbcie tego. Nie odchodźcie od dobrych ludzi, myśląc, że na nich nie zasługujemy. Możecie im zniszczyć życie.
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny. Choć przez życie stąpamy nieostrożnie, mimo, że jest znamione przejście jednokrotne.
Miłość, która pojawia się zbyt szybko, umiera jeszcze szybciej. Jej prawdziwą siłę zdradza dopiero czas. Po wielu latach jest tak samo wielka jak na początku, a czasem nawet większa.
Miłość to dwie samotności, które spotykają się i wspierają.
Czasem spotyka się kogoś nieziemsko pięknego. A potem z nim rozmawiasz i po pięciu minutach umierasz z nudów. Ale czasem spotykasz kogoś i myślisz sobie: ''Może być.'' A potem go poznajesz. I jego twarz staje się nim. Jego osobowość jest na niej wypisana. I staje się czymś tak pięknym.
Miłość bez upominania nie jest miłością.
Jeśli się kogoś kocha, to jest się z nim zawsze, a nie tylko wtedy, kiedy jest dobrze.
Chcę być tą jedną jedyną. Twoją
wybranką, bez której nie potrafisz żyć,
od której rano odrywasz się niechętnie,
a wieczorem pędzisz do niej jak na
skrzydłach. Nie mogę być trzymanym
w rezerwie elementem planu B ani
nagrodą pocieszenia.