Im dłużej pozwala się kobiecie ...
Im dłużej pozwala się kobiecie tęsknić, tym bardziej rośnie miłość.
„Za kogo warto wyjść za mąż? Za przyjaciela. Za faceta, z którym płacze się ze śmiechu. Za mężczyznę, przy którym bycie słabą, chorą i nieatrakcyjną to nie wstyd. Za kogoś, kto gra do jednej bramki, ma podobne marzenia, a jak nie ma – to wspiera. Za mądrego człowieka, któremu się ufa. Ale chyba najważniejsze, bo ważniejsze nawet od seksu, jest to, by się po prostu szalenie lubić. By lubić spędzać ze sobą czas. Takiego męża Wam życzę, dziewczyny! Jesli podczas przysięgi małżenskiej chce Ci się płakać, bo Twoje życie się kończy – wiej!”
Bo miłość to bycie do dyspozycji, to gotowość do tego, by usłużyć, pomóc, przydać się, zaopiekować się. To chęć bycia potrzebnym.
Przy każdym z tych zdań maleje moja - i tak już mocno zraniona - miłość do niego.
Nic tak mocno nie skupia nas na sobie – jak własny ból; nic tak mocno nie skupia nas na kimś, jak pierwsza miłość.
Tańcz, jakby nikt Cię nie widział.
Śpiewaj, jakby nikt Cię nie słyszał.
Kochaj, jakby nikt nigdy Cię nie zranił.
Żyj, jakby nie było jutra.
Są trzy etapy miłości. Pierwszy etap polega na "Fajnie że jesteś dla mnie" (...) drugi etap miłości polega na "Dobrze, że jesteśmy razem"(...) i jest trzeci etap miłości, który polega na "Dobrze, że jestem dla Ciebie" i to jest prawdziwa miłość.
Małe zakochania są wszędzie, to z ich powodu robimy to, co robimy.
Nie ma takiego człowieka, który by nie kochał, ale cała rzecz w tym, co kocha.
Każda historia musi się kiedyś skończyć. Nie mamy wpływu na to, czy kończy się dobrze, czy źle.
Miłość jest wtedy, gdy
z dnia na dzień bliska
Ci osoba staje się
całym twoim światem.