Pozwól mi, Panie, być w ...
Pozwól mi, Panie, być w świecie dotykalnym sakramentem Twej miłości: być Twymi ramionami, które przygarniają do siebie i spalają w miłości wszelką samotność świata.
Jeśli coś się liczy - wszystko się liczy. Ponieważ TY jesteś ważny, wszystko, co robisz jest ważne.
W życiu spotykasz tylko jedną osobę z którą lecą iskry od samego początku. Wymowne spojrzenia, aluzje i gra gestów. Cała reszta to jak odpalanie prawie pustej zapalniczki.
Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać.
Miłość jest jak wiatr, nie widzisz jej, ale czujesz. Przenika przez każdą barierę, kiedy jest silna i prawdziwa. Woła cicho, ale wyraźnie. Wielkość jej siły jest niewyobrażalna, a delikatność nieosiągalna.
Miłość to uszanowanie siebie i drugiej osoby. Najważniejsze, aby kochać ludzi bez względu na to, jacy są, i pozwolić im takimi pozostać. Kiedy mówisz: "Zrób to, a pokocham cię", nie jest to miłość, a manipulacja…
Miłość własna jest najniebezpieczniejszym doradcą.
Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.
Jeżeli każdy z was ma siłęprzezwyciężania własnych przesądów;jeżeli każdy z was posiada odwagę miłości - to istnieje w świecie wielka nadzieja.
Miłość ma wpisane w siebie cierpienie. Nieuniknione, chociażby przy rozstaniach. Przyjaźń – nie. Miłość może istnieć i trwać nieodwzajemniona. Przyjaźń – nigdy. Miłość jest pełna pychy, egoizmu, zachłanności i niewdzięczności. Nie uznaje zasług i nie rozdaje dyplomów. Przyjaźń
poza tym jest niezwykle rzadko końcem miłości.
Ostatnia osoba, o której myślisz przed zaśnięciem, to osoba która jest powodem twojej radości, albo smutku.