Grzeczność jest siostrą miłości.
Grzeczność jest siostrą miłości.
Boginię można tylko uwielbiać, kobietę - kochać.
W byciu romantycznym zawsze chodzi o obietnicę.
Tęsknię jak się tęskni za krępą wiosną, za bliznowacym lękiem lisią krzewinkę. O miłość bez deskryptu płaczesz, jeszcze dobrze nie zmęczona
Słowo "miłość" jest dziś dla chrześcijan przegraną bitwą, którą należy ponownie wygrać.
W przyjaźni nie liczy się to, kogo znasz dłużej. Liczy się to, kto przyszedł i cię nie zostawił w trudnej chwili.
A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje.
Idziemy do Boga nie drogą, lecz miłością
A miłość? Jeszcze jeden nałóg młodości,
ryzykowne gry, oszałamiające stany nieważkości.
Naprawdę mnie dziwi, że wolisz zrezygnować z walki o coś fajnego, o coś dobrego, tylko dlatego, że może się nie udać. No oczywiście, kurwa, że może się nie udać – też mi wielkie odkrycie. Każdego dnia wiele rzeczy może się nie udać. Ot, nie przymierzając, możemy z rana wpaść pod samochód. Możemy? No możemy i to bardzo realne zagrożenie. Tylko czy z tego powodu siedzimy w domu i się zamartwiamy? Czy może jednak podejmujemy to ryzyko i jednak z tego domu wychodzimy?
Uważaj na znajomości, które zaczynają się od głowy. O tych zapoczątkowanych fascynacją seksualną można szybko zapomnieć. O tych, które zaczynają się od rozmów, wymiany myśli i emocji, możesz nigdy nie zapomnieć.