Zawsze myślałam,że samotna będę szczęśliwsza. Mam przecież pracę i przyjaciół. ...
Zawsze myślałam,że samotna będę szczęśliwsza. Mam przecież pracę i przyjaciół. Ale ktoś na stałe? Za dużo z tym zachodu.
Jak widać chyba mi przeszło.
Łatwiej jest być samemu. Bo jeśli nauczymy się,że potrzebujemy miłości i ją stracimy, jeśli będziemy na kimś polegać, zbudujemy życie wokół związku a później wszystko się rozpadnie czy taki ból da się w ogóle przeżyć?
Utrata miłości jest jak uraz.
Jak umieranie.
Z tą różnicą że umieranie ma swój koniec. A to? Może trwać wiecznie...
Wszystko będzie dobrze. Przed tobą trochę ciężkich chwil, wiele cudownych. I dasz radę. Takie kobiety jak ty zawsze dają radę. Upadniesz i wstaniesz. O dziwo, bez niczyjej pomocy. I dalej będziesz szła z podniesioną głową. (Magdalena Witkiewicz)