
Tylko miłość może mnie uratować a miłość mnie zniszczyła.
Tylko miłość może mnie uratować
a miłość mnie zniszczyła.
Wszystko sprowadza się do ostatniej osoby, o której myślisz przed snem. Właśnie tam jest Twoje serce.
Przytuliłem Ją, a Ona zadaje mi pytanie:
- dlaczego mnie kochasz?
- a dlaczego świeci słońce, Mała?
- bo tak musi być
- no właśnie.
Popełniłam błąd,który trudno będzie naprawić a może nawet mi tego nie wybaczy.
Nie doprowadź, nigdy, pod żadnym pozorem do tego, żeby bała się o inną kobietę. Musi być pewna, że to ona jest tą, której potrzebujesz, pragniesz i oddasz dla niej wszystko. Będzie Cię testować, sprawdzać i prowokować, a Ty musisz być twardy i nieugięty. Ona ma maskę, pod którą Ty musisz zajrzeć i powiedzieć Ja i Ty i nikt inny.
Miłość czerpie siłę z niedożywienia, a umiera z przesytu.
Kocha się nie za coś, kocha się mimo wszystko. Miłość to nie tylko uczucie, którym się przez chwilę przeżywa. Miłość to decyzja, decyzja utrzymywana w czasie.
Miłość. To to gdy Ona Cię denerwuje jak cholera, a Ty nadal masz ochotę ją przytulać.
Jestem...tragicznie w tobie zakochany.
Bo chyba właśnie tym jest miłość.
Ochroną przed krzywdą. Gdzie pojawia
się krzywda, tam miłość jest niepełna.
Witaj chłopcze, pewnie jesteś głodny. Miłością trudno się najeść.