
Dlaczego nieobecność tak bardzo potęguje miłość?
Dlaczego nieobecność tak bardzo potęguje miłość?
Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był, jaki jest.
Miłość nie jest całkowicie ślepa, ale cierpi na daltonizm.
Wszystko sprowadza się do ostatniej osoby, o której myślisz przed snem. Właśnie tam jest Twoje serce.
Przyjaciele mogą być zazdrośni o innych przyjaciół. Nigdy nie czułeś czegoś takiego, gdy najlepszy przyjaciel cię zaniedbywał,
a wiedziałeś, że świetnie bawi się z innymi? Zazdrość nie zawsze związana jest z miłością. I przybiera różne formy.
Co serce pokochało
rozum nigdy nie wymaże.
Autentyczny święty złoży siebie w ofierze z miłości do człowieka.
Nic, naprawdę nic nie jest warte życia oprócz miłości.
W miłości pragniesz, by ci wierzono,w przyjaźni, by cię rozumiano.
Kochać to dawać siebie innej osobie, aby mogła żyć. To stawać się jednością z tą drugą istotą, łączyć swoje życie, swoją przyszłość, swoją godność z osobą, którą kochasz. Kochać to wchodzić w plan stworzenia i tworzyć razem z Bogiem nowe życie. To pozwolić, by Bóg mógł przejść przez twoje własne ręce. To oddać siebie.
Widzę wiele gwiazd, ale ta jedna jest dla mnie wyjątkowa