
Miłość jest religią. Można w nią uwierzyć tylko wówczas, jeśli ...
Miłość jest religią. Można w nią uwierzyć tylko wówczas, jeśli się jej doświadczy.
Miłość zaczyna się wtedy, kiedy oprócz tych wszystkich cudownych, przepięknych rzeczy nagle patrzymy na kogoś i widzimy: tutaj nędza, tam nędza, tam jakaś słabość, tutaj jakiś egoizm, tu coś totalnie nie gra, tam w ogóle jest coś, z czym nie wiem jak żyć. I w momencie kiedy w nas powstaje taka decyzja, że kocham tę osobę z tymi słabościami i będę z tymi jej słabościami szedł przez życie, i będę jej próbował w tych słabościach pomóc, dopiero tutaj zaczyna się miłość.
Miłość nie polega na tym, aby patrzeć na siebie nawzajem, ale aby patrzeć razem w tym samym kierunku.
Pewien mądry człowiek powiedział kiedyś: Nie da się odnaleźć miłości tam, gdzie jej nie ma, ani ukryć jej tam, gdzie naprawdę istnieje.
Proszę powiedz co mam zrobić. Ile jeszcze mam to znosić. Dobrze wiesz, że dla mnie jesteś wszystkim.
Przyjaźń to strach przed
samotnością, a miłość to
jeszcze większy strach
przed osamotnieniem.
Miłość to nie jest słowo, miłość to każda chwila świadomości, że byliśmy, jesteśmy i będziemy, że jesteśmy tylko dla siebie.
Tylko dlatego, że coś nie wyszło, nie można zakładać, że na świecie nie ma innych ludzi do kochania. Miłość jest zbyt ważna, by iść bez niej przez życie.
Ja potrzebuję kogoś kto nie zdradzi,
nie porzuci. Kogoś dla kogo “na zawsze”,
nie oznacza na 2 miesiące. Kogoś kto
wysłucha, zrozumie, pokaże, że mu
zależy. I po prostu będzie...
Jeśli myślisz o jakiejś osobie, to ona zawsze będzie w twoim sercu,
w tajemnicy przytulając cię, żebyś był szczęśliwy. Tak właśnie jest z miłością. Ta druga osoba nie musi być koło ciebie, żebyś ją czuł.
Miłość zaczyna się od wielkich uczuć, a kończy się na drobnych kłótniach.