Dla miłości zawsze warto przecież żyć.
Dla miłości zawsze warto przecież żyć.
Być może, niegdyś
miłość była rzeczą słodką. Może, nie pomnę.
Ale teraz goryczy pełna.
NOW IT'S ALL UP TO YOU
Żadna ułuda, którą próbujesz stworzyć, nie zastąpi tej jedynej, prawdziwej miłości.
Nie jestem głupią romantyczką. Nie chcę niebios ani spadających gwiazd. Nie chcę kamieni szlachetnych ani złota. Już mam te rzeczy. Chcę ... pewnej ręki. Dobrej duszy. Chcę zasnąć i obudzić się wiedząc, że moje serce jest bezpieczne. Chcę kochać i być kochana.
Można kochać kogoś bez wzajemności, dopóki jest wart uczucia. Dopóki zasługuje na miłość.
Jestem kwiatem usychającym na pustyni który czeka... Czeka na Ciebie, na deszcz. Umieram lecz nie tracę nadziei na chociażby jedną maleńką kropelkę, która pozwoli mi żyć dalej i dalej czekać. Czekać na następną kropelkę.
Zależało mi na kimś, kto będzie moją kotwicą, wiesz? (...) Kto będzie dzwonił dzień w dzień z pytaniem, czy wszystko
w porządku. Pobiegnie w środku nocy
do apteki, gdy zachoruje. Będzie tęsknił, jak wyjadę. I kochał, bez względu na wszystko.
Na pierwszej randce spytałam, co we mnie widzi. Odpowiedział: "Swoją przyszłość".
Tylko Ewa mogła być pewna, że Adam nie miał innej.
Miłość dziecka jest jak woda w koszyku.