Leżysz zabity i jam też zabity, Ty – strzałą śmierci, ...
Leżysz zabity i jam też zabity,
Ty – strzałą śmierci, ja – strzałą miłości.
Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna.
Miłość to słodkie piekło, z którego uciec umieją tylko naprawdę odważni.
Bo jak śmierć potężna jest miłość.
W niewierności kobiety jest coś, co wywołuje bolesną rozkosz, niezwykłą, dręczącą namiętność.
Miłość jest córką wiedzy, im głębsze poznanie tym gorętsze ukochanie.
Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
Zanim pozna się smak miłości, trzeba zrozumieć jej koncepcję.
Kiedy kochasz, nie powinieneś mówić: 'Bóg jest w moim sercu', lecz raczej: 'Jestem w sercu Boga'. I nie sądź, że możesz kierować biegiem miłości, bo miłość, jeśli cię godna, sama kierować będzie twoim biegiem.
Zakochanym szczęście nie sprzyja.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że patrzy się razem w tym samym kierunku.