Życie jest snem, a miłość jego śnieniem.
Życie jest snem, a miłość jego śnieniem.
Czego Ci brak? Wszystkiego. Rozmów z nią, jej opowieści o tym jak minął dzień. Brak mi jej chropowatego, ciemnego głosu, jej śmiechu, listów, które do mnie pisała i które pisałem do niej. Brak mi jej oczu i zapachu włosów i smaku jej oddechu. Brak mi poczucia jej istnienia, bo lepiej się czułem, wiedząc, że ona istnieje, że ktoś taki jak ona istnieje. Przede wszystkim brak mi chyba tego, że wiedziałem, że znowu ją zobaczę. Zawsze myślałem, że znowu ją zobaczę.
Miłości się nie wybiera. Ona przychodzi z czasem. Sama, kompletnie nieproszona. Ona pojawia się wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. Zakochujemy się w osobach, na które nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi. W naszych przeciwieństwach, w kimś kto jeszcze kiedyś nie zrobił na nas żadnego wrażenia. To nie jest osoba z naszych snów, to nie jest ktoś z naszych marzeń. Miłość jest ślepa, nie szukaj jej sam, bo nigdy jej nie znajdziesz.
Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa.
Tej malutkiej myśli w głowie, która mówi mi, że jesteś i zawsze przy mnie będziesz,
gdy stanie się coś złego.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że razem patrzy się w tym samym kierunku.
Szczęściem dla mężczyzny jest świadomość, że kiedy wraca wieczorem do domu, ukochana nasłuchuje jego kroków.
Miłość nie polega na tym, że patrzymy na siebie nawzajem, ale że patrzymy razem w tym samym kierunku. To byśmy potrafili, śmiejąc się, przypominać sobie, że śniło nam się to samo. Znałeś wówczas moją duszę jak nikt inny. Ty nauczyłeś mnie miłości, a ja nie umiałam tylko tego, jak się z nią żyje bez Ciebie.
-Czemu kochasz kogoś, wiedząc że i tak nie będziecie razem?
-To jest tak jak z oddychaniem, czemu oddychasz, wiedząc że i tak umrzesz?
I gdzieś w środku był ten smutek, ta wiedza, że to i tak skończy się źle. Że ten ogień Was spali. Że macie w sobie za dużo prądu, że on może porazić Was samych.
Tylko miłość wie jak to robić, aby dając innym samemu się bogacić.
Nic nie kochać - to piekło.