
Szczęściem dla mężczyzny jest świadomość, że kiedy wraca wieczorem do ...
Szczęściem dla mężczyzny jest świadomość, że kiedy wraca wieczorem do domu, ukochana nasłuchuje jego kroków.
Modlić się, to nie znaczy wiele mówić, ale wiele kochać.
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość –
te trzy: z nich zaś największa jest miłość.
Miłość to nie tylko zwierciadło, w którym możemy przeglądać samego siebie, ale także lupa, za pomocą której możemy wydobyć z głębi duszy najdalsze i najskrytsze zakamarki.
Wierni znają tylko trywialną stronę miłości, niewierni znają jej tragedię.
Zostaliśmy stworzeni z miłości, przez miłość, dla miłości.
I teraz patrzę na Ciebie, a Ty pytasz, czy nadal mnie obchodzisz, jakbym mógł przestać Cię kochać. Jakbym mógł zrezygnować z tego, co czyni mnie silniejszym niż kiedykolwiek. Nigdy nie odważyłem się dać z siebie dużo innej osobie (...) ale odkąd się poznaliśmy, cały należę do Ciebie. I będę należał jeśli mnie zechcesz.
Przychodzi taka pora, kiedy nie żądasz niczego. Ani ust, ani uśmiechu, ani miękkich ramion, ani oddechu jej obecności. Wystarczy, że Ona jest.
Musimy rozpoznać możliwości oraz wezwania, jakie przynosi ze sobą chwila obecna, i przyjąć je z odwagą, wiarą i nadzieją. W tego rodzaju sytuacji odwaga jest autentyczną formą miłości.
To, co prawdziwe jest w stanie przetrwać wszystko, sztuczne i tak prędzej czy później się rozleci.