Gdy się kogoś kocha, to kocha się całego człowieka, takiego, ...
Gdy się kogoś kocha,
to kocha się całego człowieka,
takiego, jaki jest, a nie takiego,
jakim by się go mieć chciało.
A ja sądziłem: minie, przejdzie, że
jakoś ból wypielę.A ty mi ciągle z
dna pamięci wypływasz jak topielec.
Nie dzwonisz, nie piszesz, nie rozmawiasz z nią, koniec. Jeśli wiesz, że jest na imprezie albo w barze, nie idziesz tam. Mnie to zajęło jakiś rok. Szczęściarze wychodzą z tego w 2 tygodnie, 2 miesiące, 2 dni. Myślałem, że zawsze na jej widok będzie mnie skręcało, będę zazdrosny o jej nowego, ale nie. Przeszło mi. Jesienią spadły liście, zimą śnieg, (...) Minęło. Czasem kiedy myślę o tym co robiłem, ile dałem, żeby ją zdobyć, żeby mnie kochała, myślę o tym i jest mi wstyd.
Człowieka można poznać po ramieniu, po tym, jak patrzy, jak się uśmiecha, ile ma dobra w oczach i w oknach, którymi wygląda na świat. A przede wszystkim w sytuacjach rewolucyjnych, fanatycznych, skrajnych i nieprzejednanych. Czy przyjdzie w gorączce, czy przyniesie leki, czy stanie po dobrej stronie (Twojego łóżka), wytrze łzy, przyniesie herbatę, kawę, cokolwiek. Jaka będzie jego ręka, kiedy zdarzy się Twój sukces, jakie będzie serce. Czy zazdrosne czy dobre? Człowieka można poznać po tym, jak mocno się dzieli i jak mocno przeżywa. Po wrażliwości w dłoniach. Po uśmiechu w duszy.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że patrzy się razem w tym samym kierunku.
Miłość nie jest tym, co chcemy poczuć, ale tym, co czujemy. Nie jest tym, co myślimy, ale tym, co zrozumieć nie możemy. Jest cudem, które może zmienić bieguny świata, otworzyć umysły zamknięte na rzeczywistość, uczynić ze śmierci początek nowego życia. Miłość jest cudem, które dało nam Bóg, abyśmy mogli zrozumieć niezrozumiałe, poczuć to, co nieodczuwalne, zobaczyć to, co niewidzialne. Miłość jest kluczem do szczęścia.
Miłość do jednej osoby czyni nas bardziej surowymi wobec innych; mała miłość do nas samych czyni nas czułymi na całą resztę ludzkości.
Uważam, że miłość może zmienić
nas nie do poznania, stajemy się chorymi z miłości bezbronnymi głupcami o zapalonym spojrzeniu.
Po prostu zakochaliśmy się w sobie. Na to nie można nic poradzić, prawda? Nie możesz zdecydować, w kim się zakochasz, kiedy i gdzie. To się po prostu dzieje.
Zawsze twierdziłem,że gdy się prawdziwie kogoś kocha,wierność nie jest żadną zasługą.
Miłość nie istnieje w sobie, ale w nas; jest naszym osobistym dziełem.