Zabił je ich miłością, ich wzajemną miłością. Teraz pan widzi ...
Zabił je ich miłością, ich wzajemną miłością. Teraz
pan widzi jak to jest. Tak jest codziennie na całym świecie.
Miłość ma swój własny język. Małżeństwo powraca do języka potocznego.
Nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie miłość. Nic na siłę, nie wolno za dużo o niej myśleć. Ale w końcu przyjdzie. I będzie jasne, ze warto było czekać.
Łzy są wysłannikami wiecznej miłości.
Kocha się tylko te kobiety, które się uszczęśliwia.
Kiedy się zakochasz, nic, co było wcześniej, nie jest już ważne, żadne wcześniejsze relacje cię nie interesują, nic nie może cię zatrzymać.
Święci potrafili kochać - i to jest ich cała tajemnica.
W pewnym momencie Twojego życia pojawi się osoba z którą nie będziesz chciał dzielić chwili ale całe Twoje życie. Najważniejsze są więc dwie rzeczy: Pierwsza - aby nie przegapić tej osoby. Druga - aby nigdy nie pozwolić jej odejść.
Tylko przy związaniu się na stałe człowiek może się rozwijać, może wzrastać miłość, zaufanie, poczucie bezpieczeństwa i nadzieja.
Największe szczęście w życiu to pewność, że jesteśmy kochani ze względu na nas samych, albo raczej pomimo nas samych.
Zbyt często nie sięgamy po to, czego chcemy, tylko bierzemy to, co jest. Rozkładamy ręce i mówimy „tak wyszło”. Nie walczymy o lepszą pracę, nie naprawiamy związków – siadamy na dupie i narzekamy. Boimy się ryzyka, zmian, boimy się żyć, szukamy wiecznych wymówek. Czasem dobrze się wypierdolić, żeby potem wstać i być silniejszym. Zacząć żyć po swojemu.