
Miłość rodzi się często ze spotkania, od którego nikt nie ...
Miłość rodzi się często ze spotkania, od którego nikt nie oczekuje cudu.
Przez dobroć zasługuje się na miłość.
- Chętnie spróbowałbym tego z Tobą.
- Czym to jest? - zapytała.
- Przyszłością.
Młodości Bóg folguje, błędy starych karze zaraz, bo mieli czas nauczyć się.
Jak ona zaraz nie wyjdzie, to my sami jedziemy!!!
Miałam jeszcze tyle przytomności umysłu, że wyraziłam zgodę.
Proszę bardzo, niech jadą, ciekawe, z kim będą brali ten ślub, może sami ze sobą.
Dobrze, że jesteś, bo już się bałem, że do końca życia będę niczyj.
Święci są ludźmi takimi samymi jak my ale miłość działa w nich silniej niż w nas.
I kiedy już myślisz że to koniec... koniec miłości, koniec wspomnień. Ruszasz do przodu, szukasz nowej miłości... nagle wszystko wraca i uświadamiasz sobie, że nadal potrafisz kochać... tylko nie tego którego byś chciała... tylko tego, o którym tak dzielnie usiłowałaś zapomnieć.
Dom to istota miłości, jedno serce w drugim.
Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełne nic. Obojętność, zero tęsknoty. Najtrudniej czuć, że się ją kocha całą sobą i wiedzieć, że bez niej nie można żyć ale ona bez ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochać bez wzajemności.
Nie była w jego typie, powtarzał to tysiąc razy, nie pomagało. Zaszła mu za skórę, weszła w krew. Utkwiła w nim. Oszołamiała go, a zarazem irytowała - dziwna niebezpieczna mieszanka.