
Nie umiem, nienawidzę się rozstawać. Z nikim i z niczym, ...
Nie umiem, nienawidzę się rozstawać. Z nikim i z niczym, co niechcący pokochałem.
Z miłością dzieje się obecnie jak z duchami - odkąd przestano w nie wierzyć, nikomu się już nie pokazują.
To jest jak prawdziwa miłość, kiedy na całym świecie interesuje cię tylko jedna kobieta. Jesteś gotów kochać w niej całą ludzkość, bez niej zaś ludzkość nie ma dla ciebie żadnej wartości.
Pewien mądry człowiek powiedział kiedyś: Nie da się odnaleźć miłości tam, gdzie jej nie ma, ani ukryć jej tam, gdzie naprawdę istnieje.
Nasza słabość otworzyła nam niebo, bo sprowadziła na nas miłosierdzie Boga i zyskała nam Jego miłość.
Nie da się starać za dwoje. Można próbować i może nawet przez jakiś czas się udaje, bo wmawiasz sobie, że jest ok, że to nie Jego wina, że On chce. Ale w końcu coś pęka i się wie, że nie można tak dłużej. Bo po prostu jedno serce tego nie uciągnie.
Gdy zapraszamy przyzwyczajenie, miłość wychodzi.
Ja wiem, po co ja żyję. Sensem mojego życia jest zasłużyć na to, żeby mnie ktoś trzymał za rękę, gdy będę umierał.
Miłość to nie tylko uczucie. Jest to także sztuka. Prawdziwa miłość nie polega na tym, że kochamy, ale na tym, jak kochamy.
Miłość to nie tylko to, co czujesz, ale to, co robisz. Miłość nie jest tą namiętnością, która pojawia się nagle, jak iskra, a potem zanika. Miłość to tańszenie razem i nauczanie siebie, jak poruszać się w harmonii.
Prawdziwie wielki jest ten, kto posiada wielką miłość.