I chodzą ludzie podziwiać szczyty ...
I chodzą ludzie podziwiać szczyty gór i wzdęte fale morza, i szerokie nurty rzek, i przestwór oceanu, i kręgi gwiezdne, a siebie zaniedbują.
Natura nie ma ani piękna, ani brzydoty, ani prawdy, ani nieprawdy, ani dobra, ani zła, ani cechy obiektywne, ani subiektywne. To my nadajemy jej sens, a niewypowiedziane piękno jest tylko odzwierciedleniem naszych wewnętrznych emocji, które piękno to budzą.
Dzięciołowi własny nos nie przeszkadza.
Jak kota nie ma, to myszy biegają.
Gdy w adwencie sadź na drzewie się pokazuje, to rok urodzajny nam zwiastuje.
Drzewo poznajesz po majach, a kurę po jajach.
Wszystko to, co w naszym kraju jest dziełem natury, nie można przecenić; powietrze jest przeźroczyste jak kryształ, niebo błękitne jak szmaragd, a roślinność zachwycająca świeżością.
Czymże jest człowiek wobec przyrody, co go otacza? To tylko drobinka siana na wielkim łąkowisku. Przyroda, wieczna, nieśmiertelna, zawsze młoda, zawsze świeża, zawsze nowa, o! to dopiero jest coś wielkiego, wszechmocnego, nieskończonego!
Kto w burzę sieje, wiatr zbiera.
Góry są stałymi punktami w świecie, który zawsze się zmienia; są tym, co zostaje, kiedy wszystko inne przemija. Upływają lata, dziesięciolecia, a one wciąż są tymi samymi, zapewniają nam stałość, poczucie niezmienności i ciągłości w świecie, który z dnia na dzień coraz bardziej gubi swoje kierunki.
Ludzie nauczyli się latać jak ptaki, pływać jak ryby, ale nie nauczyli się żyć jak bracia. Przyroda nigdy nie robi nic na próżno.