Morze, ogień i kobieta - ...
Morze, ogień i kobieta - to trzy nieszczęścia.
Natura jest księgą pełną wielkich tajemności, do której pisał scenariusz los. Każdego dnia jest nowa strona, na której możemy znaleźć piękno, które inspirowało wielu artystów, poetów, muzyków i filozofów na całym świecie.
Najprędzej złapiesz węgorza, gdy idzie do morza.
Czasami wszystko, czego potrzebujesz, to oddech natury - pływanie w rzece, spacer w lesie, słuchanie ptaków, obserwowanie leniwie przepływających chmur, zgubienie się w wielkości góry, nauczenie się pokory przed mocą oceanu.
Natura jest dla nas matką, siostrą, przyjaciółką, świadkiem naszych cierpień i radości. Nie mówi, lecz słucha, nie daje rad, ale pociesza. Nie ocenia, ale przyjmuje nas takimi, jakimi jesteśmy.
Dzięciołowi własny nos nie przeszkadza.
Nie ma na świecie krainy, gdzie by natura więcej dała i mniej żądała, gdzie by na człowieka patrzyła twarzą tak szczerym uśmiechem jak u nas. Wód jest pełno, pól jest pełno, puszcza stoi otworem i zamożność, i stołki przed nami.
Nad światem znowu wzeszło słońce.
Gdy Strach w ludziach maleje, maleje też ich wiara.
Bóg był najpierw ogrodnikiem, a nie inżynierem. Powołanie do istnienia, które dał stworzeniom, było bardziej organiczne i delikatne niż mechaniczne i żelazne. Dla nas, stworzeń wyrosłych z organicznego świata, natura jest świętością.
Cieszymy się, że jesteśmy na tym świecie; jesteśmy z nim związani niezliczonymi nićmi, które rozciągają się od ziemi do gwiazd.