
Inspiracje:

Lipcowe deszcze dla chłopa kleszcze; jak pogoda, większa swoboda.

Bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by go to cieszyło przy jego trudzie za dni jego życia.

Po kwiecie owoc, po dobrym życiu sława następuje.

W lipcu pszczeli rój, nie opłaci trudu znój.

Żaden promień słońca nie ginie,lecz zieleń, którą on budzi,potrzebuje czasu, aby wzrosnąć.

Kwiat żyje, kocha i przemawia cudownym językiem.

Bóg ukryty staje się poznawalny i bliski dla stworzeń, które są Jego odbiciem.

Jestem wszystkim i niczym. Jestem jak wiatr i nie mogę wejść tam, gdzie okna i drzwi są zamknięte".

Gdy w Gromniczną jest ładnie, dużo śniegu jeszcze spadnie.

Kiedy styczeń najostrzejszy, tedy roczek najpłodniejszy.